Wg badań bardzo duży odsetek pracowników nie jest zainteresowany dobrem organizacji, w tym obniżeniem kosztów firmowych zakupów bo nie jest to w ich osobistym interesie.
Dlaczego tak się dzieje?
- Wynagrodzenie – pieniądze, które zawsze się znajdą na moim koncie na koniec miesiąca
To niewiarygodne jak dużo pracowników nie wiąże wynagrodzenia z wynikiem finansowym firmy. Jest dla nich czymś niezmiennym, na co zawsze znajdą się w firmie pieniądze na koniec miesiąca. Nie zastanawiają się, że tak naprawdę wynagrodzenie wypłacane jest im z pieniędzy klientów firmy po potrąceniu pozostałych kosztów działania przedsiębiorstwa. Tym bardziej nie wiążą osobistych materialnych korzyści (wynagrodzenia, podwyżki, premie, wyższe stanowisko które mogą wynegocjować) z ich osobistymi działaniami związanymi ze zwiększaniem sprzedaży i redukcji kosztów.
- Przedkładanie osobistych, pozapłacowych korzyści ponad interes organizacji
Czasami takimi korzyściami są osobiste materialne korzyści uzyskiwane od dostawców lub nawiązywanie niekorzystnej z ekonomicznego punktu widzenia współpracy z kontrahentami, z którymi pracownik jest w jakiejś relacji osobistej. Czasami jest to po prostu osobista wygoda związana z brakiem działań „pro-firmowych” jeżeli nic za tym „nie stoi” – nie podejmę działań bo i tak nic z tego nie będę miał.
Przysłowie „bliższa koszula ciału” ciągłe jest potwierdzane na różne sposoby. To nic, że w ogólnym rozrachunku to się nie opłaci. Zazwyczaj najważniejszy jest natychmiastowy (czytaj: chwilowy) efekt, a „po nas choćby potop”. Trzeba pamiętać, że przeciętny człowiek zrobi dużo więcej aby osobiście czegoś nie stracić niż żeby coś zyskać. To bardzo silna psychologiczna zasada, która działa praktycznie zawsze, oczywiście jeżeli się na to pozwoli.
- Nie powiązanie interesu firmy z dobrem osobistym pracownika
Jeśli interes firmy jest jednocześnie interesem pracownika i pracownik ma osobistą korzyść gdy firma funkcjonuje lepiej po jego działaniu, to mamy rozwiązany problem. Nikt nie działa bezinteresownie, a pobudki nie zawsze wiążą się z pieniędzmi. Jeśli pracownik nie ma korzyści z tego, żeby ograniczać koszty lub wie, że nic mu za to nie grozi to ich nie ograniczy.
Czy dbanie wyłącznie o osobisty interes jest najlepszą osobistą strategią?
Badania prowadzone w ramach teorii gier (dział matematyki zajmujący się badaniem optymalnego zachowania jednostek, organizacji, gatunków w przypadku konfliktu interesów) pokazały, że najlepszą strategią w przypadku rozpatrywanego tematu jest robienie tego co jest najlepsze dla jednostki (pracownika) i grupy (organizacji – firmy).
Podstawowym pojęciem teorii gier jest tzw. równowaga Nasha. Opisuje ona racjonalne zachowania graczy, których strategia gry (każdego z osobna) jest optymalna z uwzględnieniem wyborów dokonanych przez pozostałych graczy. Innymi słowy, określa ona plan postępowania prowadzący do sytuacji, w której żaden gracz, działając samodzielnie, nie może polepszyć swojej sytuacji – osiągnięta równowaga jest więc stabilna.
Więcej o teorii gier, dylemacie więźnia i równowadze Nasha: pl.wikipedia.org
Jacy pracownicy dbają jednak o interes i oszczędności firmy?
Poza osobami, których interesy osobiste są bezpośrednio powiązane materialnie z wynikiem firmy jak: właściciele, udziałowcy, akcjonariusze i managerowie, pracownikami dbającymi o interes organizacji są inteligentni i świadomi pracownicy, którzy wiedzą, że dążenie do dobra wspólnego organizacji jest tak naprawdę dążeniem do dobra własnego. Są i czują się liderami niezależnie od stanowiska, które zajmują.
W dojrzałym przedsiębiorstwie dobra kondycja firmy przekłada się na dobrą kondycję pracowników, a ich sukcesy to sukces firmy. Oczywiście nie oszukujmy się, że w każdym przypadku nie działanie na korzyść firmy jest winą pracownika. Czasami jest to wina samej struktury i sposobu działania organizacji, która nie premiuje pozytywnych działań pracowników, a czasami wręcz za nie karze. Kultura organizacyjna powinna zaś wpływać na aktywność w działaniu i przywiązywanie się pracowników do firmy, a nie na wprowadzanie ich w stan. W takich firmach jednak pracownicy, o których tutaj mowa nie pracują długo bo są wysoce pożądani przez „zdrowe” organizacje.
A Ty do której kategorii pracowników się zaliczasz?
a może…
Twoi pracownicy tak działają?