Jak przedstawia się obecna (przejściowa) sytuacja w temacie odliczania VAT od pojazdów firmowych do końca marca 2014? Czy jest korzystniejsza niż w roku 2013? Jak będzie wyglądała sytuacja po 1 kwietnia 2014 r.?
Sytuacja przejściowa: od 1 stycznia 2014 do końca marca 2014.
Od 1 stycznia 2014 roku obowiązują bardziej korzystne przepisy dotyczące odliczenia podatku VAT od samochodów firmowych. Z powodu braku decyzji Rady Unii Europejskiej, rząd nie zdążył zmienić przepisów ustawy o podatku VAT przed końcem 2013 roku. Obecnie można nie tylko odliczyć cały VAT od samochodów z kratką, ale również od nowej kategorii samochodów. Są to pojazdy samochodowe, które mają dopuszczalną masę całkowitą niższą niż 3,5 tony, ale jednocześnie spełniają poniższy warunek dotyczący liczby siedzeń (łącznie z miejscem kierowcy) i dopuszczalnej ładowności:
- 1 siedzenie i dopuszczalna ładowność równa lub większa niż 425 kg,
- 2 siedzenia i dopuszczalna ładowność równa lub większa niż 493 kg,
- 3 siedzenia lub więcej i dopuszczalna ładowność równa lub większa niż 425 kg,
Wszystkie te parametry muszą być poświadczone jednym z dokumentów wydanych na podstawie przepisów prawa o ruchu drogowym czyli świadectwa homologacji. Może to też w ostateczności być: karta pojazdu lub dowód rejestracyjny powołujące się na świadectwo homologacji.
Reasumując, posiadając właściwą homologację ciężarową (np. N1) można odliczyć cały podatek VAT od zakupu lub leasingu samochodu (oraz odliczać 100% VAT od kosztów eksploatacji: paliwo, naprawy) nawet jeżeli ma 5 siedzeń jeżeli tylko jego ładowność jest równa lub większa od 500 kg. Można więc teraz przejściowo bardzo korzystnie kupić samochód inny niż osobowy, spełniający powyższe kryteria i to bez kratki.
Sytuacja po wejściu nowej ustawy: od 1 kwietnia 2014.
1 kwietnia 2014 wchodzi w życie nowa ustawa, zmieniając zasady rozliczeń VAT dotycząca kosztów związanych z zakupem i posiadaniem samochodu. Wyjątek stanowi odliczenie VAT z zakupu paliwa – tutaj przepisy nowelizują się dopiero 1 lipca 2015 roku.
Samochody wykorzystywane jedynie w celach służbowych (w 100%), będą dawały prawo do pełnego odliczenia VAT na ich zakup, zakup paliwa, czy koszty eksploatacyjne (takie jak naprawy czy myjnia).
Jeżeli samochód będzie wykorzystywany także do celów prywatnych, to przedsiębiorca będzie miał prawo do odliczenia jedynie połowy VAT-u , niezależnie czy posiada samochód osobowy, czy ciężarowy i na co VAT został naliczony (aby uprościć rozliczenie wprowadzono zasadę 50 na 50, niezależnie od tego, jak procentowo rozkłada się eksploatacja auta.). Jednolite przepisy mają dotyczyć zarówno zakupu, tankowania, jak i kosztów eksploatacji.
Aby doliczyć 100% VAT niezbędna będzie ewidencja i trzeba się liczyć z potencjalnymi sporami z fiskusem. Zapisy w ustawie wprowadzają możliwość prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu w formie elektronicznej. Nie będzie ona musiała już być podpisywana przez osobę wykorzystującą auto, chyba że jednocześnie jest ona płatnikiem VAT. Autentyczność wpisu będzie poświadczał podatnik na koniec każdego okresu rozliczeniowego. Aby zmienić formę wykorzystania pojazdu trzeba będzie poinformować fiskusa najpóźniej w dniu poprzedzającym zmianę, a nie jak dotychczas – z 7-dniowym wyprzedzeniem.
Wnioski i wątpliwości.
Bardzo wątpliwe wydaje się aby możliwym (czytaj: bezpiecznym rozwiązaniem w stosunku do ewentualnych problemów z urzędem skarbowym) było zadeklarowanie użytkowania samochodu osobowego wyłącznie na potrzeby działalności gospodarczej. Musiałby to być samochód, który jest za każdym razem „pobierany” z parkingu firmowego i na niego odstawiany. W innym przypadku już np. już dojazd do pracy/firmy mógłby być już potraktowany jako cel prywatny. Czy jakikolwiek przedsiębiorca może też zagwarantować, że użytkownik pojazdu nigdy, gdy zajdzie taka potrzeba, nie zawiezie np. swojego dziecka do przedszkola czy lekarza…?