Pewnie zastanawiacie się, „co autor ma na myśli”? Dzisiaj postanowiłam napisać Wam trochę o zakupach, a konkretnie o zakupach internetowych. Na pewno wiecie, że są coraz popularniejsze i może zastanawiacie się, czemu tak się dzieje. jednak najważniejsza kwestia to taka, czy są one bezpieczne i jakie macie prawa jako kupujący.
Zalety robienia zakupów przez Internet są oczywiste! Możecie spokojnie, nie wychodząc z domu, wybrać to, co Was interesuje. Macie tez dostęp do niezliczonej ilości ofert, co pozostawia tradycyjne zakupy daleko w tyle pod względem atrakcyjności. W końcu możecie kupować książki, ciuchy, dodatki, usługi i wiele innych, nie wychodząc z domu, siedząc na kanapie w przysłowiowych kapciach! Korzystanie z różnego rodzaju stron aukcyjnych, daje nam również szansę na pozbycie się rzeczy, z których w ogóle już nie korzystamy, bądź też nawet nigdy nie korzystaliśmy (w końcu, kto z nas nie dostał nigdy nietrafionego prezentu, niech pierwszy rzuci kamieniem :)).
Jednak kupowanie przez Internet kojarzyć się może niektórym z ryzykiem. Nie wiedzą, jakie prawa im przysługują. Boją sie na przykład, czy będą mogli oddać towar, który im się „na żywo” nie spodoba. Bo przecież towar „oryginalny” może być zwykłą podróbką, albo towar może się „zagubić na poczcie”. Dlatego wielu klientów jedynie porównuje sobie ceny zamieszczone w Internecie z towarami ze sklepów tradycyjnych, a jeśli już kupują, to drogą tradycyjną…
Dlatego właśnie postanowiłam w krótki przyjemny sposób opisać przysługujące Wam prawa, żebyście częściej decydowali się na zakupy przez Internet, no i żebyście szerzyli postawę świadomego konsumenta:)
W jednym z poprzednich artykułów, mogliście poczytać o prawach, jakie Wam przysługują, jako konsumentom. Niektórych z Was zaskoczył zapewne fakt, że sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu towaru. Sama nie raz byłam świadkiem sklepowych „awantur” na tem temat, kiedy to wzburzona klienkta nie rozumiała, dlaczego sprzedawaca nie chce przyjąć jej zwrotu. Niestety nie ma takiego prawa, jeśli chodzi o zwykłe zakupy. Inaczej rzecz się ma, gdy kupujemy przez Internet :).
Kupując przez Internet, najczęściej zawieracie tak zwaną umową na odległość. Uwaga! Żeby umowa była za taką uważana, nie jest istotne tylko to, za pośrednictwem jakiej metody kupujecie, ale również to, kto jest Waszym kontrahentem, czyli z kim robiecie interesy. Jeśli kupujecie na aukcji, np. używany rower od osoby fizycznej, to będzie to zwykła umowa sprzedaży, jeśli zaś kupicie rower (nawet ten używany) od przedsiębiorcy (czyli od jakiejś firmy, nawet jednoosobowej), to będzie to już umowa zawierana na odległość. Dlatego przed składaniem zamówienia, upewnijcie się, że sprzedawca jest przedsiębiorcą!
Jakie obowiązki ma sprzedawca internetowy?
Już nawet przed zawarciem umowy, sprzedawca internetowy, ma względem nas pewne obowiązki. Warto je znać, żeby nie dać się naciągaczom! Po pierwsze każdy internauta powinien zostać poinformowany przez sprzedawcę, najpóźniej w chwili proponowania mu zawarcia umowy, o:
- danych identyfikujących internetowego sprzedawcę (imię i nazwisko lub nazwa, adres zamieszkania lub siedziba przedsiębiorcy),
- istotnych właściwościach świadczenia i jego przedmiotu (np. to ile dokładnie musicie zapłacić i w jakiej formie, jakie są warunki dostawy, jakie są dokładne parametry towaru, który chcecie nabyć, sprzedawca powinien również zamieścić zdjęcia oraz opisy cech charakterystycznych),
- pełnej cenie obejmującej wszystkie jej składniki (czyli jeżeli kupujemy towar spoza europejskiego obszaru celnego, to powinniśmy znać wysokość opłaty celnej),
- zasadach dokonania płatności (np. czy możemy zapłacić w ratach),
- zasadach dostawy (jakie są koszty, od czego są uzależnione, jakie sa sposoby dostawy, czy możliwy jest odbiów osobisty idt.),
- prawie odstąpienia od umowy,
- miejscu, sposobie i zasadach składania reklamacji.
Wszelkie te informacje powinny być dla nas dostępne na stronie aukcji, na stronie przedsiębiorcy od którego kupujemy w języku polskim. No i oczywiście powinny być zapisane w sposób jasny, prosty i zrozumiały :).
Chcesz wycofać się z zawartej transakcji? Masz to tego pełne prawo!
Jak juz wczesniej wposmniałam, każdy kto zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn i bez uzasadniania swojej decyzji. Co to oznacza w praktyce? Dokładnie to, że jeśli zamówicie, np. sukienkę, która waszym zdaniem wyglądała zupełnie inaczej na zdjęciu, niż wygląda w rzeczywistości, albo kupicie książkę i dojdziecie do wniosku, że jednak jej nie checie, możecie je odesłać do sprzedawcy, który będzie miał obowiązek zwrócic Wam pieniądze! Ważne jest to, że żaden sprzedawca nie ma prawa zastrzec, że musicie zapłacić tak zwane odstępne, żeby zrezygnować z jakiegoś towaru.
Skuteczne odstąpienie od umowy wygląda w ten sposób, że w ciągu 10 dni (licząc od daty wydania rzeczy) wysyłacie oświadczenia na piśmie o Waszej decyzji rezygnacji z zakupionego towaru. Pieniądze, które juz za towar zapłaciliście, powinny zostać wam zwrócone niezwłocznie, jednak nie później niż w ciągu 14 dni od waszego skutecznego odstąpienia od umowy.
Uważaj na „klauzulę celofanową”!
Nie od każdej umowy zawartej na odległość, można odstąpic… W niektórych przypadkach prawo odstąpienia nam nie przysługuje (chociaż niektórzy sprzedawcy i tak je honorują). Jeśli kupujecie płyty CD, czy filmy na dowolnych nośnikach, to po usunięciu oryginalnego opakowania, nie macie juz prawa dokonania zwrotu. „Klauzula celofanowa” została ustanowiona, aby chronić twórców przed nieuczciwymi konsumentami, którzy kupowali, np. filmy, kopiowali je, a potem odsyłali sprzedawcy.
Życzę Wam udanych zakupów i mam nadzieję, że moje rady trochę się wam przydały! :)